"Jeśli Twoja praca jest także Twoją pasją - nie czujesz, że to jest praca" - mawia wielu z nas i przyznam, że mogę podpisać się pod tym zdaniem obiema rękami. Moją pasją jest grafika. Moją pasją i pracą. To zawód, który chciałam wykonywać niemal od zawsze i wiele zrobiłam, by go zdobyć. Inwestowałam w siebie, uczyłam się. I nadal się uczę, nawet teraz, gdy mam już na rynku ugruntowaną pozycję grafika. Reklama to bowiem branża, która wciąż się rozwija, wciąż pojawiają się nowe estetyki, technologie. Trzeba je znać, jeśli chce się być naprawdę dobrym grafikiem. Ja chcę. I jestem nim. Dobrze wiem co w "reklamowej trawie" piszczy i sama też, w pewnym stopniu, próbuję nadawać swój ton - pokazywać swój styl.
Mój styl widoczny jest między innymi w takich moich projektach, jak naklejki z folii wylewanej. Lubię ten materiał, daje mi on wiele twórczych możliwości, a zarazem stanowi ogromne wyzwanie - gdyż nie jest materiałem łatwym. Jest też i inny aspekty tej pracy. Taki, że moje projekty na tego rodzaju folii zazwyczaj funkcjonują w przestrzeni publicznej, na przykład na samochodach - więc cieszą wiele oczu, i do wielu oczu docierają. Stanowią więc dla mnie swoiste, dodatkowe, mobilne portfolio.
Współczesne folie wylewane pozwalają na stworzenie naklejek we wszelkich, nawet bardzo wyrafinowanych kolorach i wzorach. W dodatku takich, które mogą przetrwać nawet lata. To kolejny bonus tej pracy. I kolejne wyzwanie - gdy myślę o tym, że być może moje projekty będą oglądać także kolejne pokolenia.