Marketingowe czary mary

Ostatnio miałam okazję odwiedzić kilka biur i urzędów, w których z konieczności, musiałam przebywać po kilka godzin, niewiele robiąc. Miałam, dzięki temu czas na pooglądanie wystroju pokoi i biurek. Jako grafik reklamowy, mam takie skrzywienie, że wyczulona jestem na pracę innych grafików reklamowych, a szczególnie jej efekt i przekaz, jaki za tym idzie.

Podglądając różne rozwiązania również szlifuję swój warsztat.

Moją uwagę zwróciły ściany, a dokładniej kalendarze, jakie na nich wisiały. Tworząc kalendarz do firmy, przede wszystkim musimy zdawać sobie sprawę, jaką on ma moc przekazu, a szczególnie w miejscach, w których przychodzą klienci. Kalendarz do firmy, jest swoistym plakatem, ogłoszeniem, na którym możemy przedstawić zarówno swoją firmę, ale często firmę współpracującą, która z sympatii i na dowód dobrej współpracy ofiarowała taki kalendarz. Pracownicy danego biura, często nieświadomie, kierując się tylko atrakcyjnością danego kalendarza, wywieszają w ten sposób wielkie hasło reklamujące daną firmę.

Nie bez powodu, pod koniec roku, firmy prześcigają się w wysyłce kalendarzy do współpracujących kontrahentów i swoich klientów, a graficy reklamowi, stają na głowie, żeby stworzyć kalendarz, który chętnie zostanie powieszony na jak największej ilości ścian. Warto zainwestować w dobrą reklamę, jaką jest kalendarz do firmy i starannie dopracować jego przekaz graficzny. Taki plakat będzie wisiał przez kolejny rok, dyskretnie podsuwając pod oczy logo firmy i wyraźny przekaz, poprzez odpowiednio dobrane zdjęcia, rysunki lub hasła.

Ludzie coraz częściej szukają sposobów na urozmaicenie zabaw sylwestrowych. Poza dobrym jedzeniem, ładnymi dekoracjami i zjawiskowymi fajerwerkami coraz częściej wymaga się czegoś dodatkowego, co sprawi, że właśnie ten sylwester będzie mógł być wspominany przez wiele lat. Jak wiadomo imprezy tematyczne nigdy nie zawodzą, więc coraz więcej osób wybiera tego typu przyjęcia.

Fotograf z zewnątrz

Niezależnie od tego, czy jest to małe, dość kameralne przyjęcie na kilkanaście osób, czy wielki bankiet, na którym trudno zliczyć gości, na imprezę tematyczną warto zaprosić profesjonalnego fotografa. Zresztą, jeśli jest to niewielka impreza można poprosić amatora, który za nieco niższą cenę zgodzi się uwiecznić wszystko, co ma być uwiecznione. Fotograf na sylwestra to gwarancja, że na zdjęciach będą wszyscy i nikomu nie będzie przykro, że jest tą osobą, która wiecznie stoi po „niewłaściwej” stronie aparatu. Będzie też bardziej obiektywny i nie pozwoli na to, żeby jedna lub druga grupka znajomych była na wszystkich zdjęciach, a niektórzy byli całkiem pominięci jak to się zdarza, gdy za aparat fotograficzny chwyta jeden z gości.

Pamiątka z imprezy

Imprezy tematyczne są warte uwiecznienia, bo w ferworze wydarzeń można nawet nie obejrzeć wszystkich strojów, a przegapienie ich byłoby przykre zarówno dla tych, którzy się przebrali i włożyli w to dużo pracy, jak i dla ciekawskich, którzy chętnie skomentują każde z przebrań. Dobry fotograf z pewnością nie pozwoli żadnemu strojowi, ani żadnej sytuacji na sylwestrze zginąć w tłumie lub umknąć w nadmiarze wydarzeń.

Na zielonkawe tło naniesione są, niczym na mapie, kontury jezior, wypełnione ciemnoniebieskim kolorem. Do tego kilka miniaturowych, obwiedzionych delikatnym konturem zdjęć, na których widać kolorowe kajaki, biwakowiczów i kwitnące kaczeńce. W prawym górnym rogu umieszczono rysunek żółtego słoneczka i nazwę miejscowości: Mikaszówka. Na odwrocie serdeczne pozdrowienia i pytanie o moją rękę. To pocztówka, którą kiedyś dostałam od koleżanki. I gdyby nie ta widokówka, być może wcale nie pamiętałabym, że w tamtym czasie jedną z kończyn nosiłam w gipsie.

Odkąd pamiętam, bardzo lubiłam widokówki. Niby niewielka rzecz, ale samo to, że komuś chce się ją specjalnie dla kogoś konkretnego wybrać, skreślić kilka słów i wysłać, jest dowodem sympatii i pamięci. Dzięki mojej pracy jako grafik reklamowy, mam możliwość przyczyniania się do budowania takiego swoistego pomostu między nadawcą a odbiorcą. I przyznam, że zawsze jest mi bardzo miło, kiedy klienci zwracają się do mnie z prośbą o projekt pocztówek firmowych. Rzecz jasna, wybrać można spośród przygotowanych już uprzednio szablonów, pomyślanych na najróżniejsze okazje, ale równie chętnie pracuję nad indywidualnymi projektami. W zależności od potrzeb, widokówki mogą zawierać nadruk wybranego przez klienta tekstu bądź mieć pozostawioną pustą przestrzeń do własnoręcznego wpisu. W czasach, kiedy sztuka epistolarna jest w zauważalnym zaniku, taka listowa przesyłka ma sporą szansę zapaść odbiorcy w pamięć. Może więc warto poświęcić im nieco uwagi?

Każdy przedsiębiorca doskonale wie, że reklama często decyduje o sukcesie firmy. Aby wybić się dzisiaj na rynku, trzeba się umiejętnie zaprezentować. Pozostaje pytanie - jak to zrobić? Przede wszystkim służą temu przeróżne formy reklamy jak wizytówki, ogłoszenia, oferty, reklamy graficzne w internecie czy w telewizji. Jednak to ciąglenie wystarczy...

Katalog firmowy - sposób prezentacji

Trzeba bowiem jakoś zaprezentować klientowi jakąś ofertę. Kiedy już dzięki reklamom zaciekawimy go i przyjdzie on do nas zdecydowany zakupić nasze produkty, to musi wiedzieć, jak wygląda oferta. Nawet jeśli mamy ją wystawioną w sklepie, to warto dodatkowo zainwestować w katalog firmowy. Ważne jest jednak, żeby taki katalog był rzeczywiście bardzo porządnie wykonany...

Dobry katalog firmowy

Co zawierają dobrze wykonane firmowe katalogi reklamowe? Przede wszystkim zdjęcia poszczególnych produktów, ale ustawione tak, że można spokojnie wyobrazić sobie, jaką funkcję będą one pełniły w domu. Co to oznacza? Otóż weźmy jako przykład sklep z meblami. W katalogu meble powinny być już w pomieszczeniach, w poszczególnych aranżacjach tak, aby pokazać, jak wyglądają w rzeczywistości.

Profesjonalista na pomoc

Jak zatem zrobić dobry katalog firmowy? Jest dość ciężkie. Warto zatem zatrudnić profesjonalistę. Jako grafik pracowałem już dla wielu firm, pogłębiając swoje doświadczenie. Zdobyłem dzięki temu umiejętność tworzenia katalogów reklamowych dla firm tak, aby rzeczywiście zachęcić klienta do dokonania zakupu.

Fotografia miast to nie tylko panorama nocą ani tęcza na tle miasta. To również fotografowanie dynamiki miasta - tego, jak ludzie spieszą się do pracy czy w inne miejsca. Jak przebiegają w niedozwolonym miejscu przez ulicę. Odkąd zajmuję się fotografią, fascynuje mnie robienie zdjęć przechodniom w tak banalnym momencie jak zielone światło na przejściu dla pieszych. Do tego celu potrzebuje jednak specjalnego efektu - rozmycie ruchu. W mojej lustrzance ustawienie odpowiedniego czasu otwarcia migawki zajmuje trochę czasu. Efekty są jednak zdumiewające!

Wyobraźcie sobie maźnięcia pędzlem w lewo i w prawo, w najróżniejszych kolorach, na ciemnym tle, nad którymi króluje tylko zieleń sygnalizatora świetlnego - w zasadzie jedyny nieruchomy punkt tej fotografii. To właśnie dobrze uchwycone zdjęcie przejścia dla pieszych, a nie impresjonistyczny obraz. Aby coś takiego wykonać, potrzebuję chwili na dopasowanie czasu otwarcia migawki. Na przejściu dla pieszych ludzie poruszają się raczej dość szybko. Dlatego wybieram czas ekspozycji 1/4s. Jeśli na zewnątrz jest zbyt dużo światła, wówczas warto użyć szarego filtru neutralnego lub polaryzacyjnego. Należy zwracać uwagę na komunikaty pojawiające się na wyświetlaczu - jeśli wyświetla się skrót "Hi" lub miga liczba oznaczająca wartość przysłony, oznacza to właśnie zbyt dużą ilość światła.

To kolejny powód, dla którego nigdy nie używam trybu automatycznego do robienia zdjęć. Wolę pomęczyć się chwilę z ustawieniami, by później uzyskać idealny efekt fotografowanego miasta.